Arona! Przepiękne miasteczko przy jeziorze Maggiore, sztuk mieszkańców 14 tys, w którym koleżanka Nadia robi swój EVS razem z szalonymi współlokatorami i żółtym samochodzikiem. Spędziliśmy weekend w niesamowicie relaksującym nastroju, siedząc na dachu i grając w karty, patrząc w taflę jeziora, chodząc po krętych uliczkach w d'Orta i robiąc aperitivo. Było niesamowicie, a że wzieliśmy ze sobą Paulinę i Andreę, również całkiem tłoczno. (a zdjęcia pół na pół Nadii i moje)
Miejsce docelowe: Cremona. Liczba osób: 1. Od kiedy: wrzesień 2011. Liczba par butów: całe mnóstwo.
czwartek, 31 maja 2012
Arona! Przepiękne miasteczko przy jeziorze Maggiore, sztuk mieszkańców 14 tys, w którym koleżanka Nadia robi swój EVS razem z szalonymi współlokatorami i żółtym samochodzikiem. Spędziliśmy weekend w niesamowicie relaksującym nastroju, siedząc na dachu i grając w karty, patrząc w taflę jeziora, chodząc po krętych uliczkach w d'Orta i robiąc aperitivo. Było niesamowicie, a że wzieliśmy ze sobą Paulinę i Andreę, również całkiem tłoczno. (a zdjęcia pół na pół Nadii i moje)
O mnie
Archiwum bloga
-
▼
2012
(34)
-
▼
maja
(13)
- W poprzednią niedzielę odbył się ostatni, finałowy...
- Neapol! Czyli szkolenie tzw mid-term training, maf...
- Już od dawna zapowiadana wizyta Misi, Markety i Ma...
- Uprzejmie przepraszam za brak ciągłości w pisaniu ...
- 18.03.2012 Festa dell Alpini! Alpini to elitarna g...
- Festa dell Europa! Czyli po naszemu - impreza euro...
- Juventus Mistrzem Włoch sezonu 2011/201...
- Bari! Czyli niesamowita przygoda dwóch polek i je...
- Jako że życie wolontariusza nie kończy się na prac...
- Nowi wolontariusze w Cremonie! Tak tak, oto już ni...
- Post troszkę spóźniony, bo akcja dzieje się jesz...
- 15.04.2012 Moja mentorka - Sara - przeszła do fina...
-
▼
maja
(13)