niedziela, 5 lutego 2012

Po słodkim lenistwie w polskim domu wracam z dziwnym utęsknieniem do tego drugiego, włoskiego domu. Jak to określiła koleżanka Kasia, utworzyła nam się tutaj 'rodzina cremońska' i faktycznie coś w tym jest. Widujemy się w zasadzie codziennie, nie pamiętam kiedy ostatnio zakupy zrobiłam sama ('ciao, co robisz? tak? a chcesz przejść się ze mną do supermarketu?'), powoli zapominam co to cisza:)


Z wiadomości przed-wyjazdowych jeszcze: byłam na najprawdziwszym włoskim musicalu! Osobom nie-włoskojęzycznym tego typu atrakcje jak najbardziej polecam! Niesamowicie dużo energii, co chwilę coś się dzieje na scenie! Z ciekawostek - bilet dla osoby dorosłej kosztuje 20euro, dzięki legitymacji studenckiej tylko 7! Poniżej filmik z wersji amerykańskiej - niestety ciężko znaleźć włoską!

O mnie

Moje zdjęcie
Zmieniam świat! Zaczynam od italii, niebawem opanuję całą europę:)