Miejsce docelowe: Cremona. Liczba osób: 1. Od kiedy: wrzesień 2011. Liczba par butów: całe mnóstwo.
O mnie
Archiwum bloga
-
▼
2012
(34)
-
▼
czerwca
(7)
- 10 czerwca. Odwlekałam ten dzień najbardziej jak ...
- Sardynia! Tym razem pisać wiele nie będę, niech...
- Dzień dziecka! Czyli Ania - wolontariuszka z Padov...
- Pierwszy czerwcowy weekend (i zarazem mój ostatni ...
- 26.04.2012 - zaraz po pracy w pędzie chwytamy wali...
- 12.05.2012 - japoński wieczór! Czyli jak polki, sł...
-
▼
czerwca
(7)